Lyrics Ak Tradiksyon - Mirabelki
— chante pa Lanberry
"Mirabelki" lyric ak tradiksyon. Dekouvri kiyès ki ekri chante sa a. Jwenn kiyès ki pwodiktè ak direktè videyo mizik sa a. "Mirabelki" konpozitè, lyrics, aranjman, platfòm difizyon, ak sou sa. "Mirabelki" se yon chante ki fèt sou polonè. "Mirabelki" chante pa Lanberry
|
|
Download New Songs
Listen & stream |
|
Polòy
"Mirabelki" Lyrics
"Mirabelki" gen lyrics nan polonè lang.
Utwór dostępny w serwisach muzycznych:
Lanberry IG:
Lanberry FB:
Wyjątkowy pełen humoru i metafor klip do wyjątkowej piosenki!
„Mirabelki to tęsknota za analogowym, namacalnym czuciem, byciem tu i teraz, rozmową face to face. Ważne jest dotknięcie rzeczywistości, poczucie jej, bo w ostatnich miesiącach stała się głównie wirtualna.
Mam przebłyski z analogowej rzeczywistości jeszcze z dzieciństwa, ale widzę, że te tęsknoty dotykają też młodszych – którzy nie mieli styczności z taką rzeczywistością, jaką ja pamiętam. U ludzi urodzonych grubo po 2000 roku rodzi się fascynacja światem, z którym nie mieli własnych doświadczeń. Może to podświadoma tęsknota za tą czułością, ciepłem namacalności?”
SŁOWA: Lanberry, Monika Wydrzyńska
MUZYKA: Bartosz Dziedzic, Lanberry, Alex Krzyżanowski
PRODUKCJA: Bartosz Dziedzic
MIX/MASTERING: Piotr Przedbora
REŻYSER: Maciej Adamczak
DOP: Aleksy Kubiak
KIEROWNIK PRODUKCJI: Dawid Kubicki
EFEKTY SPECJALNE: Dawid Cechmajster
MONTAŻ: Bartek Jurczyk
ŚWIATŁO: Krzysztof Łabaz
SCENOGRAFIA: Weronika Filipek
CHARAKTERYZACJA: Monika Adamik
STYLIZACJA: Linda Golińska
ASYSTENT SCENOGRAFA: Adam Majewski
FOTOSY: Bartek Andrzejkiewicz
INŻYNIER STUDIA: Adrian Lex
MIRABELKI
Pora znów na scenę wyjść
Zagrać kolejny dzień
Brokat się sypie z rzęs
Nawet uśmiech na rzepy jest
Kłaniam się
Nie zobaczysz mnie saute
Dobrze maskuje się
I nawet wzruszenie na pokaz
Z kącika kapie gniew
Zamiast łez
Blada od wzruszeń
Chyba się duszę
Nie mam siły dalej grać
Wiem, że też tak masz
Wróćmy tam, gdzie w głowie mirabelek smak
Będziemy znów pięknie naiwni
Złapiemy każdą chwilę w garść
Kilka zdań analogowo chcę ci dać
W świecie, gdzie wszystko jest na niby
Najprawdziwiej będzie nam
Chcę być dziś jak mała Mi
Nie udawać już nic
Choć trochę bezczelnie
Nie być na palca skinienie
Słuchać siebie nie ich
Powiedz, kim jest Pani L?
Czy zostało coś z niej?
Choć oczy te same
Ktoś wlał w nie smutku atrament
A tam znajdziesz mnie
Wróćmy tam, gdzie w głowie mirabelek smak
Będziemy znów pięknie naiwni
Złapiemy każdą chwilę w garść
Kilka zdań analogowo chcę ci dać
W świecie, gdzie wszystko jest na niby
Najprawdziwiej będzie nam